Przed kryzysem wymyśliłam, że zrobię ganutellową kompozycję, w starym maltańskim stylu, jak te poniżej.
Zdjęcia pochodzą ze strony Marii Kerr, największej specjalistki w tej dziedzinie.
Problem w tym, że nie mogę znaleźć takiej szklanej kopuły. Znalazłam jedynie coś w rodzaju szklanego pucharu.
Pierwotnie miał okropne złote szlaczki, złotą podstawę i czubek. Na szczęście pomógł zmywacz do paznokci:)). Jeszcze nie oczyściłam do końca. Na razie zrobiłam, raptem kilka kwiatków:)) i zabrakło mi napędu:((.
Robić nie mam ochoty, ale szperam po internecie i znalazłam coś takiego, może komuś się przyda:))
nowe życie starych swertów. Ludzka pomysłowość nie zna granic.
ładne te kompozycje. Elfi, nic na siłę. Samo przyjdzie. Kwiaty schowaj do pudełka, żeby Cię nie drażniły. Potem będą jak znalazł. pewnie pomysł musi się odleżeć. A może w tym czasie znajdziesz odpowiednia kopułę? zaraz sobie pójdę na tę stronę o swetrach.
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia:)
Moje kwiaty muszą poczekać na lepszy czas:))
UsuńByłam dzisiaj u nas na Jarmarku Jagiellońskim (to taka coroczna międzynarodowa impreza rękodzielników)
Zachwyciły mnie frywolitkowe cuda.
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie:))
A może spróbujesz robić frywolitki? To też jest fajna robota. Trzeba mieć tylko czółenko i przeplatać. Prosto się mówi:):):)Kiedyś próbowałam, ale to nie dla mnie. Nie lubię robić koronek. W ogóle nie lubię takich"liczonych"robótek:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrowienia. Kwiaty piękne! Ja też myślę że pewnie potrzebujesz czasu na pomysł. Takie kopuły używano do starych zegarów. W moim mieście jest targ staroci raz w miesiącu i różności ludzie sprzedają to pewnie i taką kopułę by się trafiło. Może i u Ciebie jest coś takiego tylko trzeba się rozejrzeć. pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, mam targ staroci raz w miesiącu na Starym Rynku. Muszę poszukać.
UsuńOdwiedziny u Ciebie, to czysta przyjemność:))
Pozdrawiam serdecznie.
Jak się nam nic nie chce to znaczy, że chce nam się nic nie robić:):)
OdpowiedzUsuńI wtedy pozwólmy sobie na to..posiedźmy po prostu , tak bez niczego
niech każdy dzień będzie radością, niech każda chwila wesołością
Ta stronka fajna ..ja tez tak mam ,,,jestem specjalistką w przerabianiu...
Serdeczności ślę
Masz rację, tak zrobię:))
OdpowiedzUsuńKwiaty są cudowne. Wiesz mnie sie nie chce robić, jak nie mam pomysłu. Mysle, że jak poszperasz, poszperasz to Cię natchnie - o to:) Pozdrawiam, narchnienia zyczę. A czsem odpocząć trzeba
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chyba mam problem z dokładnym określeniem, co chcę zrobić:)) Poczekam aż mnie natchnie:))
UsuńSerdeczności.
Rzeczywiście, cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńA życie starych swetrów... Ja trzymam je w komodzie, bo trudno mi się z nimi rozstać. Zwłaszcza hołubię te, które zrobiłem własnoręcznie na drutach, lecząc nerwy podczas stanu wojennego...
Pozdrowienia:))
Wojtku, ujawniasz coraz nowe talenty. O dzierganie na drutach! A to niespodzianka:))
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńniestety nie mogę odnaleźć Pani emaila a chciałam zadać pytanie w sprawie "bombek" świątecznych
Kontakt do mnie pojawia się po wyświetleniu pełnego profilu. Może będzie łatwiej, jak ja napiszę do Pani:)
UsuńSzukaj wśród zegarmistrzów - takie kopuły kojarzą mi się z zegarami.
OdpowiedzUsuńMasz rację, poszukam.
Usuń