wtorek, 10 września 2013

Moja wielka podróż

Kochani, jeszcze nie wiem, czy to, co robię jest wyrazem głupoty, czy... sama nie wiem:))

Po dniach rozpatrywania za i przeciw, zdecydowałam, że nie mam co czekać aż ktoś się mną "zaopiekuje" i zawiezie tam gdzie ja chcę, a nie tam, gdzie jest oferta biura podróży.  Wsiadam dzisiaj po południu do pociągu i jadę na Krym. W Kijowie mam przesiadkę i kilka godzin wolnego, to połażę sobie po mieście. Rano 12 września będę w Symferopolu i mam nadzieję, że będą na mnie czekali na dworcu, bo jak nie, to będę musiała sama zorganizować sobie nocleg. Docelowo mam wylądować w  Łaspi i jeszcze raz Łaspi.
Trzymajcie za mnie kciuki, żebym szczęśliwie dojechała i wróciła:)) Jak szczęśliwie wrócę, z mojej samodzielnej podróży w nieznane, opowiem, jak było.

Na razie, przesyłam Wam kochani bukiet jesiennych kwiatów

Nie wiem, kiedy wrócę, bo tylko czas wyjazdu mam określony,  reszta zależy od moich pomysłów i wolnych miejsc w pociągu.

8 komentarzy:

  1. Trochę ci zazdroszczę. Życzę udanej podróży i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!!
    jedź i wracaj szczęśliwie :)
    i podglądaj tam wszystkie kwiaty, żeby po powrocie odtworzyć je w swoich pracach

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajnie. Jedź, zwiedzaj, poznawaj nowych ludzi i ciesz się ciepłem:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę ci miłej podróży pełnej pozytywnych wrażeń. Zwiedzaj i wracaj żeby nam opowiedzieć o swojej podróży. pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niecierpliwie czekam na relacje;)
    Wielu dobrych wrażeń życzę!:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wspaniale...każdej chwili pełnej dobrych wrażeń życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedź , baw się dobrze i szczęśliwie wracaj do nas !!!

    OdpowiedzUsuń