Koleżanka poprosiła o zrobienie palmy wielkanocnej, "ale żeby była inna niż wszystkie". Ta "inność" wynika stąd, że męska duma bardzo młodego mężczyzny nie pozwala na zaakceptowanie dziewczyńskiej palmy tj, z kwiatkami. Wyszło coś takiego, mam nadzieję, że motyl będzie w porządku, bo jak nie, to chyba przerobię go na auto tylko, co wtedy z tradycją ? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz