wtorek, 4 czerwca 2013

Ogród wyobraźni

 Nie mam już mojego "rajskiego ogrodu", ale pozostała mi wyobraźnia:))


Irysy, moje ulubione. Pięknie tam  rosły, kwiaty miały wielkie i ciężkie, trzeba było  przywiązywać je do palików, bo inaczej przewracały się i łamały. Najpiękniejsze były te w odcieniach fioletu.
Były też żółte..... i będą, moja wyobraźnia i ręce pracują nad tym:)))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz