piątek, 19 lipca 2013

Z bezsenności

Czasami nie mogę zasnąć, w głowie gonitwa myśli, nie wszystkie mądre i warte cytowania, ale z niektórych powstaje coś nowego:)) Między jedną  głupią myślą, a drugą  wpadło mi do głowy, że:  wszystkie znane mi ganutelle mają w środku płatka korpus, czy można zrobić nieco inaczej?  Zapytałam siebie, czy można zrobić inaczej i to był błąd, gdyż kolejną godzinę, albo dwie, projektowałam w myślach inny sposób formowania płatków. Efekty moich nocnych rozmyślań przedstawiam niżej. 
Trochę inne kwiaty ganutell. To na razie pierwsze próby, może nie całkiem dopracowane. 



Niżej, eksperyment hafciarski. Na którymś z blogów ( zabijcie, nie pamiętam gdzie) zobaczyłam cyferblat zegara ściennego zrobiony na szydełku. Wyglądało super! Był schemat, pomyślałam: chcę taki mieć. Problem w tym, że chociaż umiem, to nie lubię szydełkować, ale już wiem, że lubię wyszywać (poduszka w róże) :)). Na szczęście schemat rozrysowany był na kratkach, jak do wyszywania:)  Tym sposobem zamiast koronkowego cyferblatu na zegar ścienny, wzbogaciłam się o serwetki do petersburskich filiżanek. Wzór na filiżance i na serwetce utrzymany jest w podobnym klimacie. Na razie zrobiłam jedną serwetkę, ale będzie cały komplet. Z oczywistych przyczyn, haftując pominęłam oznaczenia godzin, które są w oryginale. 





8 komentarzy:

  1. Serwetka piękna! aż zazdroszczę zdolności też bym takie serwetki chciała, tylko nie wiem czy mi cierpliwości by wystarczyło.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wzajemnie zazdrościmy sobie zdolności. Ja z podziwem patrzę na Twoje coraz piękniejsze koralik, a teraz sutasze.
      Buziaki

      Usuń
  2. Ty masz cierpliwość i do kwiatów, i do haftu. Ten z innym środkiem jest bardzo oryginalny, a serweta? Cudo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kwiatów mam cierpliwość, ale do szydełka i szydełkowych serwet, które bardzo mi się podobają już nie:))
      Buziaki

      Usuń
  3. Przewertowałem dostępne mi źródła w poszukiwaniu Ganutelli i nic!!! W dalszym ciągu nie wiem co to za kwiat....
    Gratuluję zdolności !!! Bardzo piękne hafty.
    Pozdrowienia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wina(:, to ja wprowadziłam Cię w błąd wyrażając się nieściśle. Ganutell - nie jest nazwą kwiatu. To termin określający technikę rękodzielniczą w jakiej wykonywane są kwiaty. Serdeczności:))

      Usuń
  4. Bardzo ładnie wyszło:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, łączę pozdrowienia. Chciałam napisać gorące,ale przy tej temperaturze:)))

      Usuń