Teoria mówi, że: aby zacząć nowy etap życia, należy zamknąć stary. Tyle teoria, z praktyką mam trudności, przy czym piszę jedynie o zamykaniu etapu w sensie materialnym. Aspekt psychiczny to zupełnie inna bajka.
Wracając do świata przedmiotów, niewyobrażalnym jest ile człowiek jest w stanie nagromadzić "przydasiów", jak tylko przestrzeń na to pozwala:)). Od miesiąca usiłuję spakować moje dotychczasowe życie. Robię to drogą eliminacji - to na pewno nie jest mi potrzebne, to jeszcze nie wiem, to chyba zabiorę, to na pewno zabiorę, to muszę mieć. Po pierwszym etapie, następuje drugi, i następny i jeszcze jeden, w którym okazuje się, że z tego, co muszę mieć, muszę wybrać, co naprawdę muszę mieć:)) itd. Co będę Wam mówiła, niełatwo jest bagaż z torby podróżnej, upchać do wieczorowej torebki. Toteż, jak skończę ten etap, z pewnością zostanę mistrzynią segregacji przedmiotów wszelkich.
To jest widok z mojego nowego miejskiego okna. To nie jest Raj, ale też przyjemny, szczególnie w zimowym wydaniu:)
"Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
OdpowiedzUsuńW każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu"
Piękne słowa. Zapamiętam je.
Usuń