niedziela, 3 listopada 2013

Pałacowy ogród - zima

Nareszcie miałam czas i zrobiłam kilka bombek. Zdecydowałam, że w tym roku, odejdę ciut, ciut od tradycji:)  Zamiast choinek, bałwanków itp. powstanie cykl pod wspólnym tytułem "OGRODY". Taki mam plan, a jak to będzie wyglądało w praktyce, ocenicie sami, a ja będę wdzięczna za komentarze i uwagi.
Kiedyś kupiłam takie maleńkie figurynki leżały, leżały bez przydziału, aż dzisiaj mnie olśniło i tak powstają "Pałacowe ogrody" :)) Na początek zima:

Wyobrażam sobie, że idę przez zimowy ogród i gdzieś w zakątku, miedzy drzewami, stoi postument z takim romantycznym aniołkiem, a wokół niego, ostatnie, oszronione kwiaty. 

Tak wygląda jeszcze nie zamknięta bombka. Też mi się podoba, ale zamknięte są dużo trwalsze, zabezpieczone przed kurzem i zniekształceniami. Niestety kwiaty ganutell są dosyć delikatne.



Gotowa:)) zamknięta, zabezpieczona, tylko wieszać i cieszyć oczy:)) Ja jestem z niej zadowolona, a co Wy o niej sądzicie, czy chociaż odrobinę kojarzy się Wam z ogrodem?








12 komentarzy:

  1. Oryginalne i śliczne. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, widziałam Twoją Pandę, bardzo wyrazista:))
      Serdeczności.

      Usuń
  2. Mnie się kojarzy z jakąś oranżerią. Choinka przystrojona takimi bombkami będzie przepiękna. Zresztą ta "nadziewana" bombka może być pięknym świątecznym stroikiem. W styczniu muszę chyba spróbować tej techniki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację!! oranżeria, zupełnie wyleciały mi z głowy ogrody zimowe. Ot! skleroza:)) Namawiam, żebyś spróbowała robić ganutelle. To pracochłonne zajęcie, ale wciąga:)) Jakby co, służę radą i wsparciem. Pozdrawiam cieplutko:))

      Usuń
  3. Po prostu cudna!! Sprawia wrażenie takiej lekkości i rzeczywiście kwiaty jakby oszronione.Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jak, patrzę na kwiaty, to wydają mi się oszronione, dlatego tak je nazwałam. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Kapitalny pomysł. Oszroniony kwiat w kolorze róży i śnieżny amorek.
    Bardzo dobry pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, udał mi się:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę się napatrzeć na tą przepiękną kompozycję. Aniołek przepleciony oszronionymi kwiatkami ... wzdycham z zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło z samego rana przeczytać pochwałę:). Od razu, mimo pluchy na dworze, we mnie świeci słońce. Dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń